czwartek, 30 kwietnia 2009

A co mi tam

Kiedy zostałam „zmotywowana” do założenia tego bloga myślałam o nim z przymrużeniem oka, a teraz nawet go polubiłam. Dlatego dzisiaj postanowiłam umieścić trochę zdjęć moich hobbystycznych zmagań. Zupełnie nie mam weny i perspektywa pracowitego dłuższego weekendu mnie nieco przytłacza. A taką miałam nadzieję na kawałek dobrej książki.

Brak komentarzy: