Aby święta były dobre, nie potrzeba góry kasy. Wystarczy, że każdy z rodzinki znajdzie dla drugiego troszkę serdeczności i uśmiechu. W tym roku moje dzieci spisały się na medal pomagając przy wszelkich pracach domowo-kuchennych. A i pozostali członkowie rodziny starali się na wszelkie sposoby.
Życzę wszystkim takiego spokoju i miłości jaki zagościł w moim domu. By wesoły śmiech najbliższych rozbrzmiewał chętnie i często.
czwartek, 24 grudnia 2009
Subskrybuj:
Posty (Atom)